Na początku był Chaos. Ziarenka granatu. Głód i wątroba. Wielka siła. Skrzydła. Nie oglądaj się za siebie. Nić Ariadny. Wbrew pozorom nie jest to ciąg przypadkowo wybranych wyrażeń. To wszystko kojarzy się niezaprzeczalnie tylko z jednym. Mitologia Grecka.
Słyszysz to? Tętent kopyt, przerażające okrzyki, dźwięk stykających się w szaleńczej walce kling. Czujesz się jak na wojnie, choć dobrze wiesz, że z wojną nie ma to nic wspólnego. To walka o honor. Spoglądasz, uśmiechasz się. Ktoś wskoczył na kamień, ktoś z niego spadł. Ktoś zawiesił się na drzewie, ktoś popchnął wiszącego. Hałas i gwar, przeplatany głośnym szumem liści. Przepychanki, pchnięcia, uniki. Widzisz? Uderzenie. To koniec. Skrzyżowane ostrza, głuchy odgłos. Czyjś krzyk. Czyjś krok. Czyjś śmiech. Ha ha, nigdy mnie nie pokonasz.
Czujesz się, jakbyś dostał energii od samych bogów.
A potem słyszysz jeszcze jeden donośny chichot i orientujesz się, że wydobył się z Twojego gardła. Stoisz z mieczem w dłoni, patrząc na leżącego u Twych stóp przyjaciela. Pamiętasz? Jeszcze dwa tygodnie temu nie byłeś w stanie go pokonać, a teraz on wyciągnął się na ziemi, próbując ostatkiem sił podnieść swój malutki nóż. Prostujesz się dumnie, odgarniasz włosy na plecy. Milczysz, napajając się swoim zwycięstwem. Słychać tylko świst powietrza, które wdychasz przez nos, jakbyś wreszcie dokonał czegoś niemożliwego. Opuszczasz miecz, patrzysz na przyjaciela. Najpierw na jego zmierzwione włosy, potem na silne ręce i ostatecznie na kopyta, które posiada zamiast nóg. Wiesz, że ciężko mu się podnieść. Ale to Ty wygrałeś, to Ty jesteś mistrzem. Wstawaj, stary, mówisz i wyciągasz do niego rękę. A on łapie ją kurczowo, uśmiecha się do Ciebie i z impetem kopie Cię w łydkę. Gra się nie skończyła, bracie, gra się rozpoczęła, mówi. I zanosi się cichym śmiechem, wyciągając w Twoją stronę swój niewielki nóż. Podnosisz się szybko i znowu zaczyna się walka.
Kto zwycięży?
W pierwszym tygodniu lipca powstał blog, który opowiada pełne przygód historie prosto z wypełnionego po brzegi grecką mitologią obozu półkrwi. Jesteś członkiem tej opowieści, jesteś walczącym półbogiem. Masz w sobie moc, energię, płynie w Tobie błękitna krew królów mitologicznego świata. Usłysz to wołanie z głębi lasu, poczuj mrowiącą w dłoniach moc. Choć ze mną, bracie! Pójdziesz?
WWW.OBÓZ-PÓŁKRWI.BLOGSPOT.COM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz