niedziela, 30 grudnia 2012

Bonus noworoczny.

Witam wszystkich w ostatnich dniach roku dwa tysiące dwunastego. Mam chyba zdolności jasnowidza, bo zgodnie z moimi przewidywaniami - świat się jednak nie skończył. Aczkolwiek wygląda na to, że Grupowo powoli nam się kończy. Tego zaś wszyscy nie chcemy, no nie? 
Dlatego ja, Leeshka, której serducho w okresie świąteczno-noworocznym jest miękkie jak budyń, mam dla Was, blogerzy paczkę prezentów. A jak coś z tych prezentów załapie, to może będą pojawiały się częściej. Od artykułów robimy chwilę przerwy, dla zbudowania napięcia. Nie przedłużając już wstępu, jestem w stanie zrobić dla Was rzeczy następujące: 
1) Napisać recenzje dwóch blogów. Bez oceny i całych tych punktów. Napiszę tylko, czy blog jest niezły. A jeśli jest niezły, to go z czystym sercem polecę. Pamiętajcie, że mam miękkie serducho jeszcze jakieś trzy dni. 
2) Zebrać po necie trochę złych fanfików w realiach, w których pojawiają się i blogi grupowe. To się razem pośmiejemy. 
3) Ocenić komuś kartę postaci. Ale to nie będzie ani miłe, ani przyjemne, ani bezbolesne. Żeby nie było, że nie uprzedzałam. 
Tyle. Proszę się zgłaszać, zgłaszać. Bez zgłoszeń nie odsłużę tego, com winna Mil.

Post scriptum: Pamiętacie bloga o Supernatural? Chciałabym wypowiedzieć się w tej sprawie. To będzie dość krótko: eeeej, nie zapominajcie o nim, bo byłoby szkoda; wracajcie tam i zróbcie administracji niespodziankę. Highway to bloody hell. 
I nie, za to też mi nie zapłacili. 

15 komentarzy:

  1. O, to ja się piszę na recenzję w przerwie pomiędzy zgłaszaniem się do złych blogowych ocenek :) Mam farfocla, jego adres to http://avengers-disassembled.blogspot.com. Fabuły na razie nie stwierdzono, ale co tam.

    Co do złych fanfików - proszę tylko, nie tykaj Króla Węży (to taki sławny zły fanfik do HP, bo w tej chwili ja go tykam i za dużo tykania może nie przeżyć...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Farfocel nie jest co prawda blogiem grupowym, ale kij to. Lubię Marvela, więc w ramach świątecznej dobroci dla wszystkich, napiszę tę recenzję w najbliższym czasie. Przy czym nadal mam wolne dwa miejsca dla blogów grupowych, nie zapominajcie.

      I okey - tego nie tknę. Zresztą ja nie lubię fanfików do HP. Są tak złe, że aż mało śmieszne.

      Usuń
    2. Sorka, to źle zrozumiałam z tymi blogaskami -.- Mea culpa.

      A jakie złe fanfiki lubisz? Ostatnio mam hobby w postaci wyszukiwania złych blogasków...

      Usuń
    3. Nie problem, ja avengersuję zawsze.

      Bardzo lubię złe marvelowe fanfiki. I supernaturalowe bardzo lubię. Zmierzchowe też są niezłe. Za to Pamiętników Wampirów nie czytałam, więc zupełnie nie wiem, w których momentach na blogaskach powinnam się śmiać.

      Usuń
    4. http://tronasgardu.blogspot.com/
      http://avengers-somethingnew.blogspot.com/
      http://fanfiction.net/movie/Avengers/?sortid=1&timeid=0&genreid=0&censorid=10&languageid=13&len=0&characterid1=0&characterid2=0&statusid=0 - a tu trzeba pogrzebać. Zmierzchowych nie czytam, Supernaturala i PW nie oglądam, więc też nie wiem... ewentualnie mogę dodać zły slash.

      Usuń
  2. Leeshka, ratujesz tyłki członkom Grupowa, wiesz? Wszyscy powinniśmy Ci podziękować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam. Muszkieterię mam wpisaną w charakter.

      Usuń
  3. Leeshka, to ja do ciebie uderzę z fanfickiem, który miałam na ocenę naborową na gassate. Mogę?
    wrog-smierci.blogspot.com
    No dobra, aż taki tragiczny nie jest, znalazłam w nim i trochę dobrego... Ale znając twój talent do opisywania kffiatków, będzie zabawnie xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale to HP, więc jeśli masz się umęczyć, to go nie czytaj ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak z własnego pomysłu to bym tam nie zajrzała, ale skoro ktoś mi mówi, że się pośmieję, to zajrzę na pewno. I pośmiejemy się razem, a co!

      Usuń
    2. Tzn - nie wiem, czy się pośmiejesz, ale jak pisałam ocenę, to kilka razy miałam kociokwik z tego, co tam było napisane ;)

      Usuń
  5. Ja też czytam cholernie złe opowiadanie o HP (tak, fik, który miałby może zadatki na coś oryginalnego gdyby...), poprawiam sobie nim regularnie nastrój, kiedy się orientuję, że piszę zbyt sensownie. Dzięki autorce i opisanym przez nią objawom ciąży zrozumiałam, że od ósmego roku życia jestem w stanie błogosławionym (bladość, chęć spania...). Poza tym ginekolog-uzdrowiciel z tego opka stwierdził, że kobieta ratuje honor swojej płci poprzez (wiarę w) ciążę. Dobre, nie?
    Ha-ha. Ha-ha. Ha-ha.
    Nie.

    Chce ktoś adres?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podrzuć, nawet jeśli Leeshka nie chce to ja chętnie poczytam.

      Usuń
    2. Daj mi tego potwora, rozprawię się z nim. Chociaż prawdopodobnie Misza będzie musiał mi przynieść srebrny nóż na demony.

      Usuń
    3. http://zycie-astorii-malfoy.blogspot.com/
      Proszę bardzo. Powodzenia!
      Tylko uważaj, Leeshka, występują tu też "hultaje" i "nicponie" w roli śmierciożerców.

      Usuń