środa, 19 września 2012

SCHOOL FOR CHILDREN OF THE NIGHT

Już gdy przekraczałeś bramę szkoły, czułeś, jak wzdłuż kręgosłupa przechodzi Cię nieprzyjemny dreszcz.
Teraz, im bliżej jesteś mrocznego budynku szkoły, tym bardziej masz ochotę zawrócić. Ciekawość pcha Cię jednak dalej i na karku pojawiły się już pierwsze krople potu.
Czego się boisz, śmiertelniku?
Krwiożerczego wampira, który właśnie pojawił się za Twoimi plecami?
Bo nie słyszałeś jego bezszelestnego kroku, a Twoje oczy nie były w stanie zarejestrować jego szybkich ruchów? Bo zdałeś sobie sprawę na czyj teren wszedłeś i co może Ci się stać, gdy ktoś Cię przyłapie?
Krew co raz szybciej pulsuje w Twoich żyłach, czujesz jak tętno wybija rytm na skroniach i wiesz, że to nie przypadek. Ktoś stanął za Twoimi plecami, czułeś to nie tylko intuicyjnie. Byłeś tego pewien, a przecież dotąd tak łatwo Ci szło...
Cichy głosik podszeptuje Ci, że zgniesz. W głowie pojawia się milion obrazów Twojego ciała, wypróżnionego z krwi i porzuconego gdzieś w ciemnym lesie. Nie jesteś w stanie się poruszyć. Stoisz jakby ktoś ogromnym palem wbił Cię w ziemię. Kątem oka dostrzegasz ciemną postać, która okrąża Cię i staje tuż przed Tobą.
Nim zapadniesz w,jak Cię się zdaje, wieczny sen, przed oczami mignie Ci biel ostrych kłów, a pod opadającymi powiekami pozostanie wspomnienie monstrualnego zamczyska.
Słyszysz to? Tę krew, która pulsuje w czyiś żyłach. Tak spokojnie, powoli, bez pośpiechu. Tak podsycająco, ponętnie, słodko.
Głowa pęka pod napływem odgłosów, gdy wybudzasz się ze śpiączki. Głód, którego nie jesteś w stnaie pojąć, parzy Twoje gardło. Chcesz się poruszyć, rzucić w stronę Życia, by wyssać z niego winną ambrozję, ale nie jesteś w stanie.
- Witaj w Szkole dla Dzieci Nocy - słyszysz szyderczy śmiech, który całkowicie wybudza Cię ze snu. - Teraz i Ty możesz stać się jej uczniem.

SCHOOL FOR CHILDREN OF THE NIGHT



Mag ma nadzieję, że wygląda dobrze i że się podoba, bo nigdy się w takie coś nie bawił.

1 komentarz:

  1. Mnie się osobiście podoba, i jak już skończę renowację SdDN to z chęcią użyję powyższego do rozreklamowania bloga ;3
    Dziękuję bardzo!

    OdpowiedzUsuń