środa, 17 października 2012

OBNIŻENIE AKTYWNOŚCI

Witam wszystkich, zarówno administrację Grupowa, jak i przypadkowych odwiedzających, których uwagę przyciągnął ten post. 
Jak wszyscy widzimy, aktywność naszej ekipy zmalała niemalże do zera. Przepraszam przede wszystkim całą naszą małą grupowo-blogową społeczność, która oczekuje od nas nowych pomysłów, dodawania postów na bieżąco oraz pomocy, która powinna napływać z każdej strony, a tak się nie dzieje. Staram się znaleźć chwilę czasu, aby napisać reklamy, jednak szkoła dała mi ostatnimi czasy wyjątkowo popalić (szczególnie angielski, ale nie będziemy się nad tym rozwodzić), a pozostali administratorzy w większości mi nie pomagają. Może też mają trudny okres? Nie wiem, nie mam nawet chwili, by się z nimi bezpośrednio skontaktować.
Nadszedł czas zmian. Kochani administratorzy, z racji zaistniałej sytuacji będę musiała niestety przeprowadzić wśród Was czystkę. Zostawię maksymalnie trzy osoby (beze mnie), ponieważ mam wrażenie, że Grupowo funkcjonuje na zasadzie sztucznego tłumu, a to niczego nie ułatwia. Przepraszam, że nie kontaktuję się z każdym z Was osobno za pośrednictwem maila czy gadu-gadu, jednak nie mam naprawdę czasu i notkę piszę na szybko, a poza tym - co chyba najważniejsze - chcę uniknąć podejmowania decyzji samodzielnie, jakkolwiek to zabrzmiało. Obawiam się, że mogłabym być stronnicza, a przecież nie o to tutaj chodzi. Chciałabym, aby w tej sprawie wypowiedziały się osoby, które widzą, co dzieje się z naszą stroną i mniej więcej orientują się, kto na Grupowie bywa, a kto nie, kto zrobił dla bloga bardzo dużo, a kto nie zrobił nic, a przy tym nie mają tak bardzo wyrobionego zdania o Was jak ja.
Dobrze. Proszę o opinie, drodzy blogowicze! Najlepiej będzie, jeśli wyrazicie ją za pomocą listy trzech najbardziej aktywnych autorów wraz z uzasadnieniem swego wyboru. Wszystkie obraźliwe komentarze zostaną przyjęte przeze mnie do wiadomości, ale mimo wszystko usunięte. Nie chcę, aby pod tym postem nawiązała się jakaś niekoniecznie przyjemna dyskusja. Liczę na Was bardzo, bardzo, bardzo.
Administracjo! Możecie się również wypowiadać w tej sprawie, jednak proszę się nie tłumaczyć. Bardziej niż na Waszych usprawiedliwieniach zależy mi na aktywności. Dałam Wam już jedną szansę i uprzedziłam o konsekwencjach. Nie ukrywam, że miało to wszystko wyglądać inaczej. Lepiej. 
Mimo wszystko wszystkich Was kocham, bez wyjątku. :-)

Pozdrawiam,
MIL

21 komentarzy:

  1. W takim razie będę pierwsza do komentowania. Głupio mi teraz, że trzy zaczęte artykuły kiszą się w folderze na dysku, bo nie wiem, jak je skończyć. Dlatego z czystej przyzwoitości siebie nie wymienię. Proponuję zostawienie Mag (jej najchętniej przyznałabym wszystkie trzy miejsca, ale, zdaje się, tak nie można), Avril i Queridę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za opinię. Bardzo chciałabym, żeby Twoje artykuły pojawiły się na Grupowie. Strasznie na nie czekałam.

      Usuń
    2. Mil, mam dobrą wiadomość: doszukałam się na Grupowie komentarza, który znacznie mi wszystko wyjaśnił. Jutro będzie artykuł, dzisiaj mam jeszcze do odrobienia pańszczyznę.

      Usuń
    3. Widzę, że Grupowo potrafi być inspirujące - tym bardziej cieszę się z Twojego jutrzejszego artykułu. Aż nawet wpadnę na chwilę i wszystko przeczytam (jak ocenę, o której wypowiem się w weekend, jak już trochę odsapnę). Teraz jednak musisz mi wybaczyć, bo słówka z angielskiego już na mnie czekają.
      Miłego wieczoru. C:

      Usuń
  2. Nie wypowiem się na temat kogo zostawić, a kogo nie, bo najnormalniej w świecie nie wiem.
    Leeshka - poprawiłaś mi humor swoim komentarzem, za co bardzo dziękuję. (Czy dobrze zrozumiałam, że byłaś na HT?)
    Ja mogę być nieobecna przez kilka najbliższych dni - dostałam grypy żołądkowej, a w dodatku w weekend mam impreze rodzinną. Ludzie chcą świętować, że jestem stara.
    Mam jednak małego pomocnika i kolejna reklama powinna się pojawić już niedługo.

    Mag

    OdpowiedzUsuń
  3. No wiesz, trudno by było zostawić samą Mag, bo ktoś musi jeszcze pomagać ogarniać i uzupełniać. Ale jeżeli da radę to proszę bardzo, ja się nie pcham.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zabrzmiało... pretensjonalnie?
      Prócz zaproponowanej mnie pozostaje jeszcze Mil, która nie bierze udziału w tym głosowaniu (bo chyba mogę to tak nazwać).
      Nie wiem ile pracy wkładacie Ty i Avril, bo ciężko to ocenić, ani jak często jesteście na stronie. Z tego, co zdążyłam zauważyć to wzięłaś na siebie dużo (by the way, nie spamuj pod notkami, skoro jest do tego odpowiednie miejsce, bo to wkurwia), więc nie wiem, czy chcesz brać na siebie też odpowiedzialność za Grupowo, gdy pozostaną te trzy osoby, bo podejrzewam, że każda z nich będzie mieć swój przydział.
      Nie wiem jak Avril, bo dziewuszki nie znam i nie rozmawiałam z nią nigdy.

      Kto jeszcze jest... Wisielec, który napisał jedną, dwie reklamy i dodawał zdjęcia do moich reklam. Budyń, która urlopuje. Leeshka i ja.

      No dupa. Nawaliliśmy na prawie całej linii, ale trzeba się wziąć w garść (albo trzymając się dalej dupy wziąć ją w troki) i tyle.

      Amen.

      Usuń
    2. I nowokaina gdzieś zniknęła.

      Tak weszłam właśnie w opisy i zauważyłam, że masz wpisane technik z dopiskiem "jeśli zajdzie taka konieczność", a jako główną funkcję masz recenzent.
      Jednak nie widziałam tu żadnej Twojej notki (reklamy czy oceny).
      Nie chcę, żebyś pomyślała, że na Ciebie naskakuję czy coś. Widziałam (czytałam), że robisz techniczne rzeczy jak dodawanie buttonów etc., ale skoro zadeklarowałaś się jako recenzent, to chyba tym powinnaś się zajmować, prawda?

      yghm. Teraz faktycznie masz prawo być pretensjonalna, bo wytykam Ci błędy.

      Usuń
    3. Nie zmieniłam opisu. Moja funkcja przeszła na technika od momentu kiedy Wisielec musiał przejść na urlop.
      Po drugie nie wiem o jakie spamowanie pod notkami masz na myśli. Po trzecie, to nie było pretensjonalne, to było stwierdzenie faktu. To wszystko, czy coś jeszcze chcesz?

      Ah, no i dziękuję za twoją chęć odciążenia mnie. Sądzę, że mimo wszystko daje sobie radę.

      Usuń
  4. Mil prosiła, żeby się określić, skoro nie zmieniłaś opisu, to mam prawo się do tego przyczepić. I będę, bo czuję się odpowiedzialna za to, ile jest nienapisanych reklam i zaległości. Co do jednego masz rację - sama wszystkiego nie zrobię.
    Nie zamierzam Cię odciążać, nigdzie tak nie napisałam. Skoro uznałaś, że potrafisz się tym wszystkim zająć to zajmuj, ale rób wszystko na 100%, a nie po łebkach.

    Z tym spamem to się pomyliłam. Nie notka, a shoutbox.


    Mag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Shout i tu się zgodzę, ale to wyjaśniałam nawet na własnym shoutboxie, więc nie wiem w czym rzecz? Ja właśnie nie rozumiem ludzi, którzy mają z tym problem. Bo tak, pod notkami trzeba usuwać i to wkurwia, ale shout? Ludzie to zaraz zapiszą i po sprawie, no naprawdę pff xP

      Co do opisu - masz rację powinnam zmienić, ale jak Mil prosiła się określić to do niej pisałam i ona wie dokładnie co robię i jak robię. Recenzenta mam do blogów, do reklam jeżeli mam czas, a obecnie nie mam. Przede wszystkim jestem technikiem i ona to wie.

      Usuń
  5. Chodzi raczej o to, że shoutbox jest do komunikacji autorów, a skoro jest prośba, żeby spam zostawiać w odpowiedniej zakładce, to kultura wymaga się do tego zastosować.
    Nie wiem, co wyjaśniałaś Mil. Ja staram się przekazać Ci to, co ja widzę i na czym się opieram w swojej ocenie. Inni też będą się na tym opierali, bo raczej nikt nie wie, co powiedziałaś Mil i o to nie możesz mieć do nikogo pretensji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko że ja odpowiadam przed Mil, a nie innymi i tyle.
      Tak, i więcej spamu na shoutboxie nie zostawiłam więc nie wiem czemu to mi wytykać ponownie. Pff.

      Usuń
  6. Ale nie tylko Mil decyduje w tej sprawie, a wszyscy.
    Nie wiem, co tłumaczyłaś u siebie na shoutboxie, bo nie latam za Tobą, żeby czytać Twoje wypowiedzI na każdym blogu.

    Nieważne. Za ostro reaguje, za to przepraszam, ale swoje zdanie mam, które bierze się z tego, co widzę i mam prawo odbierać to tak, a nie inaczej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki Mil jest Administratorem, to przed nią odpowiadam.

      Usuń
    2. Ale ja nie mówię, że nie odpowiadasz, ale o tym, że blogowicze i inni administratorzy bloga, którzy mają dać swoje propozycje kto ma zostać, decydują przez to, co widzą, a nie przez to, co Ty wytłumaczyłaś Milenie.
      Do jasnej Anielki, Querida, czy ty czytasz ze zrozumieniem?

      Nie naskakiwałam na Ciebie, ale Ty wszystko przyjmujesz bardzo negatywnie, zamiast zacząć się zastanawiać w czym możesz się poprawić i co zmienić, żeby być lepszą!

      Usuń
    3. Nie wiem co ty robisz. Mało tego - nie widzę sensu, bo nie wiem, czy zauważyłaś, nie specjalnie też ci odpisuję. Rozpisujesz się długo - nadal nie wiem po co. Wypisujesz moje błędy, które tak naprawdę są bez znaczenia, zupełnie jakbyś nie miała czego napisać. Wciągasz mnie w dyskusję, która także nie ma sensu. Napisałam jedno zdanie, wytłumaczyłam, że nie było pretensjonalne i na tym powinno się skończyć, a ty to ciągniesz - nadal nie wiem po jaką cholerę. No ale zrobisz, jak będziesz chciała, wiedzę, że po raz kolejny nie odpiszę.

      Usuń
    4. Błędy bez znaczenia? A to dobre. Największym błędem jest to, że bierzesz na siebie za dużo przez co cierpią najwięcej blogowicze, bo za dużo od siebie wymagasz, a potem oni zostają z niczym.

      Usuń
  7. Obie Was bardzo lubię, ale tego typu rozmowy nie powinny mieć miejsca wśród ekipy. Jak mamy być zgraną grupą, skoro widać, że są między nami jakieś (może minimalne lub chwilowe, ale jednak) zgrzyty?
    Chciałam jeszcze przyznać Ci rację, Mag, w tym, że zostaną tylko cztery osoby (w tym ja), które będą miały jasno określoną funkcję na blogu. Od razu chciałabym również zaznaczyć, że jedną z tych osób nie będzie Wisielec. Wisielec zrezygnował z oficjalnej przynależności do ekipy, ponieważ nie ma zwyczajnie czasu na udzielanie się, jednak w miarę możliwości będzie nam coś od czasu do czasu podsyłał. Może to jest też jakieś rozwiązanie dla osób, które nie mają dostatecznej ilości wolnego czasu, ochoty, weny czy innych rzeczy, potrzebnych do wypełniania swoich funkcji regularnie, ale raz na jakiś czas dostają przypływu tego wszystkiego i muszą się gdzieś wyładować? Pomyślcie na tym wszyscy. Strona potrzebuje osób, które naprawdę chcą. Nie takich, które co kilka dni biorą sobie nieuzasadniony urlop, nie takich, które uważają, że wszystko zrobią, ale potem. Niektóre rzeczy potrzebne są na teraz, już i nie ma, że boli.

    OdpowiedzUsuń
  8. Więc dopiero zobaczyłam, że jest notka, bo wcześniej była zasłonięta chyba. No nieważne.
    Ogólnie to wiem, że osobiście mało się udzielałam, bowiem nie miałam konkretnie w czym. Reklam pisać po prostu nie umiem, a oceny niestety nie cieszą się zbytnią popularnością, a bym się w nich zawsze najlepiej czuła (a jak na razie jedną byłam w stanie napisać, drugiej niestety nie, bo miałam niedawno lekki sajgon w życiu, ale się, dzięki bogom, skończył). Czasem mi się zdarzyło dodać bloga do spisu, który się zgłosił, bo po prostu długo tam już czekał, więc tam go wpisałam, to za duży problem nie jest.
    Trochę szkoda mi odchodzić, bo nie chcę po prostu, i jakby jeszcze jakaś ocena jednak wpadła to z chęcią bym ją napisała, czy coś. Jednak zrozumiem, jeżeli nie zostanę w ekipie (ale mam cichą nadzieję, że zostanę).
    No to chyba wszystko co miałam do powiedzenia. Dobranoc.
    (a tak w ogóle to widzę, że się rozgorzała straszliwa dyskusja tam nade mną... tylko się cieszyć, że nie zdążyłam w niej wziąć udziału)

    OdpowiedzUsuń