niedziela, 18 listopada 2012

Jak odchodzić z blogów - dyskusja.


No siema.

Wczoraj wieczorem musiałam usunąć się z blogów, na których byłam nieaktywna i zdałam sobie sprawę, że przez ostatni miesiąc odwiedziłam więcej grupowców, niż jesteście sobie w stanie to wyobrazić. Zaczęłam się zastanawiać nad powodem i doszłam do wniosków zapewne podobnych do tych, do których wielu z Was doszło. Niski poziom bloga, brak zainteresowania nowymi (żeńskimi) postaciami. Czasami wydaje mi się, że blog jest interesujący, dopisuję się i nie mogę odnaleźć przez co staję się jednym z tych nieaktywnych autorów, o których mówi się, że mają słomiany zapał i robią za sztuczny tłum.
Pojawił się wtedy kolejny problem. Jak odchodzić z bloga. Czy powinnam napisać stosowną informację w odpowiedniej zakładce, czy poczekać na listę obecności, czy może po prostu odejść. Według mnie najbardziej odpowiednią decyzją jest napisanie informacji w dyrekcji/administracji, ale jeśli minęły wspomniane kilka dni i mam napisać, że proszę o wypisanie to... To trochę tak głupio. Staram się wtedy wymyślić ładne sformułowanie, które byłoby w stanie mnie wyjaśnić, ale ile razy można mieć "nagły stos sprawdzianów i klasówek", albo "nieoczekiwane sprawy osobiste", jak to często widzi się w administracji.

A Wy? Jaki sposób preferujecie i jaki uważacie za najstosowniejszy?

7 komentarzy:

  1. Ja się nie lubię bawić w takie wymyślanie powodów. Co kogo obchodzi, dlaczego odchodzę? Informuję jedynie, że proszę o usunięcie z autorów i tyle. Chyba że byłam jakoś szczególnie zżyta z autorami i Administracją, wtedy podaję powód, bo zwykle bez tego nie opuszczam takich blogów. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi raczej rzadko żal autorów czy Administracji jeśli odchodzę z bloga, ale potencjału bloga. Człowiek by chciał, a nie może nic zdziałać.
      Bo raczej dotąd się nie zdarzyło, żebym odeszła z bloga jeśli dobrze się na nim bawię, nawet jeśli nie mam na niego czasu - wtedy biorę urlop. Kiedyś jednak usłyszałam, że skaczę z kwiatka na kwiatek, bo zapisuję się na blogi, a potem nie udzielam. Czasem się po prostu nie da, bo nie ma z kim, a jak jest z kim, to nie da się prowadzić normalnie wątku. I wtedy mam problem jak usunąć się postacią, żeby nie było potem komentarzy...

      Usuń
    2. Mag, a na jakim aktualnie blogu jesteś, jeśli to nie tajemnica?

      Usuń
    3. Na którym się udzielam, czy na którym nie udzielam? ;)
      Niezmienny skład to czas-hogwartu, z sentymentu, z ponad rok już będzie.
      Na warsaw-1931, choć blogowi się chyba ómarło i na Uniwersum Marvela - trzy różne postacie w przeciągu pół roku.

      Usuń
    4. Jeśli odpadam, to najczęściej przy listach obecności. A jeśli nie, to albo biorę długi urlop, żeby się zastanowić, czy chcę być dalej na danym blogu, albo piszę do Administracji danego bloga, że zwyczajnie nie mam jak/kiedy pisać - bo jest to prawda. W tych sprawach nie jestem kreatywna ;]

      Usuń
  2. Jak biorę urlop to jest 90% szans, że już nie wrócę, bo nie mam motywacji i z każdym dniem co raz mniej chce mi się pisać xD

    Mag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie to jest trzy do czterech, że nie wrócę. często zapisuję się na bloga po raz wtóry :D

      Usuń