niedziela, 18 listopada 2012

THE WORST REVOLUTION

Trwaj tyl­ko w słońcu, bo nic piękne­go nie rośnie w ciemności.  
- Friedrich von Schiller

Ciemność nigdy nie kojarzyła nam się zbyt dobrze. Przywoływała na myśl wszystko to, co najgorsze. Niejeden człowiek panicznie boi się ciemności. To dlatego zostawiamy dzieciom zapalone lampki nocne, nie zasypiamy, jeśli słabe światełko ładowarki nie świeci, albo latarnie za oknem nie rozświetlają naszego pokoju. Jasność nas uspokaja, daje poczucie bezpieczeństwa, pozwala żyć nadziei. Żyjąc w dwudziestym pierwszym wieku, wieku technologii i nowoczesności zapomnieliśmy, że zapalić świecę, znaczy rzucić cień*.
W ułamku jednej setnej sekundy elektryczność przestała istnieć, a w raz z nią runęła cała współczesna technologia. Zupełnie, jakby ktoś wcisnął jeden przycisk, pozbawiając ludzkość tego, do czego była dotąd przyzwyczajona. Zamiast zmiennego pojęcia spokoju w całej Ameryce rozpoczął swoje rządy chaos, któremu zapobiec postanowiła Milicja, wprowadzając rygor i siejąc strach. Zginęli pierwsi ludzie, powstały pierwsze bunty, minęły pierwsze lata względnego niepokoju. Powszechnie mówi się, że rządząca Milicja wprowadziła spokój, pomogła ludziom przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Pytanie brzmi: jakim kosztem? Przeciwko czemu dokładnie buntują się rebelianci? Czym są srebrne wisiory?

Cofnij się w czasie, wracając do starych, dawnych czasów, które mają miejsce w obecnym świecie. Spróbuj przeżyć w nowej rzeczywistości, pod twardą ręką Milicji. Dostosuj się lub stań po stronie rebeliantów. Jeśli poszukujesz odpowiedzi - masz moje błogosławieństwo. Jednak uważaj, bo zło czai się wszędzie, ale to ciemność jest dla niego najlepszym pożywieniem. Problem w tym, że ciemności tu pod dostatek.


*Ursula LeGuin
To jak, pasi?

4 komentarze:

  1. Czy pasi? Pewnie, że pasi! Szczerze? Nie napisałabym tego lepiej. Ogromnie dziękuję za tak cudowną reklamę i życzę miłej nocy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Łoł. Aż dołączę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Od siebie dodam tylko tyle, że naprawdę polecam tego bloga. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet nie wiecie z jaką radością czyta się Wasze komentarze :D

    OdpowiedzUsuń